Archiwum kategorii: Wydarzenia

Sto lata, sto lat… na to może jeszcze trochę za wcześnie, chociaż urodziny drużyny zbliżają się wielkimi krokami! Zgodnie z obrzędowością drużyny obchodzić je będziemy w górach, a konkretnie w Beskidzie Żywieckim w chatce Lasek (zdjęcie chatki w malowniczym położeniu powyżej), biwak urodzinowy odbędzie się w pierwszy weekend kwietnia, czyli 03-05.04.2020.  

XXXI urodziny naszej jednostki stanowią poważną sprawę i nie może na nich zabraknąć żadnego członka drużyny, zarówno tego który dopiero zaczął swoją przygodę z harcerstwem jak i tego, kto w Związku Harcerstwa Polskiego jest od zawsze. Przewidywany koszt biwaku wynosi około 100 zł (w cenie znajduje się transport, nocleg oraz wyżywienie), chociaż prace nad dopięciem budżetu ciągle trwają.

No dobrze, ale co takiego robi się na biwaku? Jak na drużynę turystyczną przystało przede wszystkim każdy uczestnik rozwija swoje umiejętności turystyczne praktyczne i teoretyczne (między innymi przez wędrówkę lub zwiad terenowy). Na harcerzy czekają również takie atrakcje jak: 

  • specjalnie przygotowane zajęcia w pionach, 
  • wieczór gier planszowych oraz śpiewogranie, 
  • wspólnego gotowania posiłków w warunkach polowych, 
  • ognisko/kominek drużynowego
  • oraz wiele więcej.

Każdy wyjazd harcerski poza ciekawym programem zapewnia również masę wspomnień pomagające przeżyć w szkolnej ławie do najbliższych wakacji czy dłuższego weekendu 😉

Do zobaczenia na urodzinach drużyny I niech szlak będzie z Wami!

„CHOCIAŻ NIE JESTEŚMY W STANIE SPOTKAĆ SIĘ Z NASZYMI SIOSTRAMI
SKAUTKAMI Z FRANCJI CZY FINLANDII, AUSTRII CZY AUSTRALII, Z WŁOCH,
ISLANDII, KANADY, CHILE, GHANY CZY GWATEMALI, USA CZY EGIPTU, MOŻEMY
DO NICH DOTRZEĆ W SWOICH MYŚLACH. I W TEN NIEWIDZIALNY, DUCHOWY
SPOSÓB OKAZAĆ IM WSPARCIE I PRZYJAŹŃ. I TO WŁAŚNIE ROBIMY, MY, SKAUTKI,
WSZYSTKIE, W KAŻDYM WIEKU, ZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŚWIATA, DAJĄC Z SIEBIE
TO CO NAJLEPSZE, SZERZYMY PRAWDZIWY POKÓJ I DOBRĄ WOLĘ NA ZIEMI.”

Biografia Olave Baden-Powell: Window on my heart (1983), Lady Baden-Powell i Mary Drewery, s. 182

Już ten w piątek ponad 24 osobowa reprezentacja naszej drużyny weźmie udział w tegorocznym biwaku z okazji Dnia Myśli Braterskiej. Przed wyruszeniem w drogę nie tylko należy zebrać drużynę, ale odpowiednio się przygotować. Przypomnijmy sobie wspólnie, co najlepiej ze sobą zabrać:

  • Mundur – w trakcie wydarzenia przeprowadzane będą formy pracy (np.: zajęcia typu kominek, kuźnica), które wymagają od nas odpowiedniego stroju jakim jest Mundur Harcerski. Dzień Myśli Braterskiej jest jednym z ważniejszych wydarzeń harcerskich w trakcie roku, więc dobrze go odpowiednio wcześniej przygotować – uzbroić go zgodnie z regulaminem w plakietki i przypinki, oraz wyprać i wyprasować. Więcej informacji o tym co wchodzi w skład munduru możecie przeczytać w poniższym poście na naszej stronie drużyny.
  • Jedzenie – organizator nie zapewnia uczestnikom wyżywienia w trakcie wydarzenia, więc trzeba się odpowiednio zapakować. Pamiętać trzeba tylko, że to wyjazd harcerski – słodycze nie są mile widziane, no chyba, że to owoce lub inna zdrowa żywność.
  • Coś do spania – nocleg zapewniony jest w szkole, tradycyjnie na deskach parkietu sali gimnastycznej lub w klasach. Podłoga jest twarda i zimna. By nie zmarznąć oraz nie obudzić się z bólem w krzyżu niczym po baaaardzo długiej wędrówce z obciążeniem… Warto ze sobą zabrać karimetę (lub materac) oraz ciepły śpiwór.
  • Dobre ubranie – ponoć nie ma złej pogody, no chyba, że założymy złą odzież wierzchnią. Warto przed wyjściem w teren sprawdzić pogodę oraz dobrać ubrania tak, aby zachować komfort termiczny.
  • Latarka – w trakcie wydarzenia odbędą się dwie gry terenowe. Warto ze sobą zabrać latarkę, która oświetli nam drogę lepiej niż czosnek 😉
  • Dokumenty (np.: legitymacja szkolna) i naładowany telefon – nie. Telefon nie jest do grania lub sms-owania w przerwie między punktami programu. Warto ze sobą zabrać dokumenty oraz telefon w przypadku zagubienia drogi, lub przedzwonienia do rodziców z informacją, że wszytko jest OK!

Sprawy organizacyjne

A teraz słów kilka o sprawach organizacyjnych:

  • Wydarzenie odbywa się w Szkole Podstawowej nr 11 w Zawierciu. Zbiórka o godzinie 16.40, przed szkołą.
  • Każdy niepełnoletni uczestnik wydarzenia zobowiązany jest do posiadania podpisanej przez opiekuna prawnego zgody na udział w wydarzeniu. Wzór poniżej 😉

Już za kilka dni – bo 15.12.2019 (w niedzielę) o godzinie 15.00. równo szesnastu członków naszej drużyny wyjedzie wraz z reprezentacją Hufca Ziemi Zawierciańskiej na obchody przekazania Betlejemskiego Światła w Częstochowie!

Zbiórka reprezentacji drużyny wyjeżdżającej do Częstochowy odbędzie w niedzielę o godzinie 14.45 na parkingu przy Miejskim Ośrodku Kultury w Zawierciu. Przewidywany powrót około godziny 20.30 z miejsca również z parkingu przy MOK-u. Co ze sobą zabrać?

  • Mundur;
  • Ciepłą kurtkę, grube skarpety i ciepłe buty;
  • Termon z herbatą;
  • Dobry humor 🙂

Przypominamy również o ciągle trwających zgłoszeniach do drużyny Rozpraszaczy Betlejemskiego Światła po powiecie Zawierciańskim. Szczegóły u drużynowego – phm. Bartosza Widery 🙂

Już niebawem, za minut (tak w sumie to za kilka dni) parę odbędzie się wyczekiwany przez wielu harcerzy moment, jeden najważniejszy dzień w roku – Gala Mistrzów Harcerstwa „Mariuszki”! Już po raz kolejny (chyba nawet trzydziesty) spotykamy się by podsumować wspólnie to co działo się przez ostatnie 12 miesięcy.. Gala odbędzie się w tym roku w Miejskim Ośrodku Kultury w Zawierciu w sobotę (14.12.2019) o godzinie 16.30, wydarzenie może potrwać do dwóch godzin. Wymagany jest strój wieczorowy.

A działo się sporo. Biwaki, wyjazdy, rajdy, zloty, nowe stopnie i znajomości, to jedynie część tego co się działo w naszej. Ale oczywiście to mógłby być kolejny nudny rok gdyby nie Wy, harcerze i instruktorzy którzy tworzycie tą wspólnotę. Czas więc spróbować i przypomnieć sobie to co się działo oraz jednocześnie wybrać tych, którzy włożyli w rozwój drużyny najwięcej.

Poniżej znajduje się link do formularza w którym nie tylko wybierzecie Przybocznego czy Zastępowego roku, ale również możecie podzielić się swoim ciekawym przeżyciem z mijającego roku kalendarzowego. Nie zwlekaj, formularz jest aktywny jedynie do środy (11.12.2019), do godziny 15.00!

Oficjalnie zostały rozpoczęte indywidualne zapisy na Harcerskie Zimowisko Wędrownicze 2020! Będą one trwały przez 2 tygodnie – dokładnie do 10 listopada. Termin tegorocznego Zimowiska to 3-6 stycznia 2020 roku! Tak jak w zeszłym roku – głównym założeniem całego wydarzenia jest to, że wszyscy uczestnicy wspólnie i swoimi własnymi siłami organizują całe przedsięwzięcie. To my odpowiadamy za dietę i wyżywienie. To my znajdujemy nocleg i szukamy możliwych tras wędrówek.

Po więcej informacji związanych z Zimowiskiem zapraszamy do kontaktu z drużynowym 69 HDT – pwd. Bartoszem Widerą oraz przybocznym 69 HDT – pwd. Maciejem Lipskim. Do udziału w Zimowisku Wędrowniczym zapraszamy przede wszystkim osoby, które są aktualnie w wieku wędrowniczym (ukończone 16 lat), lub pracują już z metodyką wędrowniczą.

Początki organizacji

Organizacja tak dużego przedsięwzięcia jakim jest Rajd Nocny „Łapmy Duchy” wymaga sporej ilości czasu i energii. Dlatego pierwsze decyzje o zorganizowaniu tegorocznej odsłony rajdu zapadły w przeciągu kilku minut od zakończenia zeszłorocznego XXVI Rajdu Nocnego.

Zebrał nas wszystkich Radek, który podjął się tego trudnego zadania, jakim jest bycie komendantem, czyli osobą, która spaja cały projekt. W tym zadaniu mieli mu pomagać w Bartek (ja – drużynowy), Maciek i Piotrek (przyboczni). Od samego początku plany były ambitne. Naszym celem było zorganizowanie jeszcze lepszej edycji niż poprzednie.

Po szybkim, choć bardzo uważnym wybraniu celów, które miała realizować tegoroczna edycja, oraz wstępnym omówieniu harmonogramu naszej pracy, zabraliśmy się za pracę, która trwała niemal cały rok, czyli do końca tegorocznego wydarzenia.

Prace nad fabułą

Po przeanalizowaniu ankiet zebranych od uczestników na mecie ostatniego wydarzenia, wiedzieliśmy na co musimy zwrócić uwagę – tegoroczna edycja miała być straszniejsza! Prace nad trasą oraz fabułą wydarzenia ruszyły w okolicy maja. Podczas pierwszych spotkań skupiliśmy się nad wyborem odpowiedniego motywu. W naszych głowach aż wrzało od pomysłów na stworzenie punktów oraz jak ubrać to fabularnie!

Rozważaliśmy takie tematy przewodnie jak: postapokalipsa, średniowiecze, film grozy, wiedźmy i czarownice, motyw słowiański i wiele, wiele innych. Ostatecznie, zgodnie z decyzją wszystkich organizatorów, najlepszym tematem ze wszystkich okazała się hybryda średniowiecza, magii i mitologii słowiańskiej – czyli coś w czym czujemy się najlepiej.

Uczestnicy Rajdu Nocnego harcerki i harcerze wcielali się w uczestników drastycznych wydarzeń, które miały miejsce w pobliskich wioskach „Królestwie Kroczyckim”! Do jednej z wiosek zawitała pewnego dnia nieznajoma. Była to zielarka Anna, która nie była osobą społeczną i trzymała się raczej na uboczu, wykonując swoją pracę. Po pewnym czasie w okolicznych wsiach zaczęły się pojawiać potwory – utopce, wampiry, sukkyby i wiele innych. Zaginięcia oraz późniejsza niewyjaśnionej śmierci Klary, przyszłej panny młodej Zbigniewa, również nie pozostały bez echa wśród chłopstwa.

Wieśniacy oskarżyli Annę o bycie czarownicą, która jest odpowiedzialna za całe zło. By wszystko mogło wrócić do normy, sprawiedliwość miała zostać wymierzona przez spalenie czarownicy na stosie. Niestety podczas samosądu coś poszło nie tak, a uczestnicy całego wydarzenia mieli za zadanie poznać wszystkie szczegóły tej historii.

Pomoc z znikąd

Pierwsze problemy dotyczące organizacji pojawiły się dzień po zamknięciu rejestracji. Na naszych listach widniało 416 różnych nazwisk wszystkich uczestników, a ilość patroli, która wyraziła chęci do udziału w rajdzie była większa niż kiedykolwiek wcześniej. W tegorocznej edycji udział miało wziąć 40 patroli – 17 na trasie krótkiej oraz 23 na trasie długiej.

Pierwszą myślą, która pojawiła nam się w głowach było to, że mamy za mało rąk do pracy! Kolejne dni były bardzo intensywne. Szukaliśmy zarówno osób, które mogłyby stanąć na punktach, jak i służyć pomocą jako obsługi rajdu. Pomoc nadeszła z dwóch kierunków. Pierwszym z nich byli przede wszystkim byli członkowie drużyny oraz ich przyjaciele, którzy postanowili wcielić się w postacie fabularne. Pomocną dłoń wyciągnęli również do nas harcerze z Hufca ZHP Ziemi Myszkowskiej, którzy po krótkiej rozmowie telefonicznej postanowili wesprzeć nas jako osoby odpowiedzialne za zabezpieczenie startu oraz mety.

Z tak dobraną ekipą 54 (w sumie) organizatorów, żadna dodatkowe problemy nie były nam straszne. Zostało nam jedynie czekać na dzień rajdu.

Godzina zero

To był dla nas bardzo długi dzień. Niemal od świtu do świtu. Z samego rana zajęliśmy się sprawami organizacyjnymi, ostatnim pakowaniem materiałów dla patroli, odebraniem bułek z piekarni Społem oraz szybkim spotkaniem z organizatorami w Biurze Hufca. Każdy wiedział co ma robić, o której być na miejscu. Wszystko szło jak w zegarku.

Ostatnia próba generalna „palenia czarownicy”. Ostatnie rozmowy i ustalenia. I zaczęło się pierwszą z czterech rejestracji. O 16.30 nie było już odwrotu. Tak kończyły się całoroczne przygotowania i zaczął się rajd. Organizacja tak dużego przedsięwzięcia jakim jest Rajd Nocny „Łapmy Duchy” wymaga sporej ilości czasu i energii.

Autor tekstu: pwd Bartosz Widera

26/26